Mały Johnny musi się bawić: dlaczego indyjscy rodzice muszą wyłączać iPada

Około 60 procent indyjskich rodziców czuje się winnych, że nie spędzają wystarczająco dużo czasu ze swoimi dziećmi – najwięcej na świecie – a następnie Chiny (57%).

Od peek-a-boos po granie w udawane gry i śpiewanie rymów, zabawa daje dziecku wielokanałowe doświadczenieOd peek-a-boos po granie w udawane gry i śpiewanie rymów, zabawa daje dziecku wielokanałowe doświadczenie

Niedawny raport Ikei, szwedzkiej firmy znanej ze skandynawskich mebli w nowoczesnym stylu, nazywa Indie krajem ubogim w czas. W Play Report 2015 przedstawia wyniki badania dotyczącego dzieci i czasu na zabawę — wywiady internetowe przeprowadzono z ponad 30 000 rodziców w 12 krajach. Indie górują na trzech frontach.



Około 60 procent indyjskich rodziców czuje się winnych, że nie spędzają wystarczająco dużo czasu ze swoimi dziećmi – najwięcej na świecie – a następnie Chiny (57%). Nie tylko czują się zestresowani podczas zabawy z dziećmi, ale także dzieci (7-12 lat) czują, że ich rodzicom zawsze się spieszy. Ponownie zajmujemy pierwsze miejsce we współczynniku bezpieczeństwa, w którym 75 procent rodziców uważa, że ​​są nadopiekuńczy i nie pozwalają swoim dzieciom bawić się na zewnątrz ze strachu przed obcymi lub ruchem ulicznym. Stany Zjednoczone zajmują drugie miejsce z 62 procentami. Trzecia kategoria to korzystanie z urządzeń cyfrowych. Prawie 38 proc. rodziców twierdzi, że zabawa na smartfonie kwalifikuje się jako czas rodzinny. Bliskie drugie miejsce zajmują Chiny z 31 proc. W świetle tych badań rozmawialiśmy z kilkoma rodzicami oraz psychiatrą dziecięcym i młodzieżowym o integracji zabawy w życiu dzieci; jego brak, korzyści i co to znaczy mieć gadżety jako opiekunki.



Mieszkająca w Delhi Dimple Gupta, matka dwóch dziewczynek (14 i 9 lat), żałuje, że jej dzieci nie bawią się już w parkach, ponieważ inne osoby w ich wieku nie przychodzą, co oznacza, że ​​bawią się tylko w szkole. Uważam, że zabawa jest podstawowym filarem dzieciństwa. W ten sposób dzieci łączą się, uczą się i rozwijają. Jednak prawdą jest, że gadżety przejęły ich czas zabawy. W trakcie tego wątpię, czy nauczą się umiejętności życiowych. Na placu zabaw uczysz się przywództwa i cierpliwości. Uczysz się uspokajać młodszych, utrzymywać relacje z rówieśnikami i obserwować starsze dzieci. Wiesz, że nie możesz antagonizować pięciu przyjaciół, których masz, ponieważ jutro będą to te same osoby, z którymi będziesz musiał zagrać. Tak się nie dzieje z tabletem lub smartfonem.



Dr Amit Sen, starszy konsultant psychiatra dzieci i młodzieży z Delhi’s Children First, mówi, że jedną z wielu korzyści płynących z zabawy jest to, że pomaga ona w wykonywaniu zadań sekwencyjnych. Z gadżetem, gdy naciśniesz przycisk, otrzymasz odpowiedź. Jednak na placu zabaw musisz poczekać na swoją kolej. Musisz zrozumieć, że inni mają swoje potrzeby, uczysz się cierpliwości i radzenia sobie z frustracją. Dziecko, które chce bawić się na zjeżdżalni, pomyśli o zdjęciu najpierw butów, bo wie, że zapewni mu to lepszą przyczepność. Odbywa się również uczenie poznawcze.

Odkąd dziecko ma zaledwie trzy miesiące, zabawa jest jej najbardziej naturalną i spontaniczną czynnością. Od peek-a-boos po udawanie gier, od skakania z drzew po śpiewanie rymów, zabawa daje dziecku wielokanałowe doświadczenie. Czy to emocjonalna więź, rozwijanie zdolności motorycznych i dużej motoryki, bycie kreatywnym czy rozumienie otaczającego świata, tarzanie się w błocie ma swoje zalety. Uważam, że moja sześciolatka ma lepszą odporność i potrzebuje mniej wizyt u lekarza, ponieważ jest bardzo aktywna na placu zabaw. Jej ojciec gra w tenisa, a ona sama uczy się wystawiać kilka piłek. Pomogło jej to zrozumieć, że musi dobrze się odżywiać, aby mogła się bawić. Ponieważ spędza czas ze mną lub swoim tatą, woli zostawić telewizor, żeby móc się z nami bawić, mówi Shweta Sharma, która pracuje dla marki napojów spirytusowych Beam Suntory w Delhi.



Mieszkająca w Bombaju Vijay Iyer nauczyła się tego na własnej skórze. 39-letni asystent kompozytora muzycznego AR Rahmana i jego żona nazywali siebie rodzicami w wieku „new-age”. Z dumą powiedziałbym moim przyjaciołom, że mój trzyletni syn może odblokować mojego iPhone'a i jest bardzo obeznany z technologią. Ma teraz dziewięć lat i trudno nam go odstawić od piersi, ponieważ się od tego uzależnił. Odkryliśmy, że te gadżety tak naprawdę nie pomagają w żadnym rozwoju dziecka, czy to w zakresie umiejętności społecznych, czy sprawności językowej. Zachęcamy go teraz do czytania i zabawy. Nie popełniliśmy tego samego błędu z moją trzyipółletnią córką. Nie chodzimy już do centrum handlowego; zamiast tego zabieramy ją do ogrodu lub na plażę, jadąc z Thane do Malad, mówi.



Chociaż żyjemy w czasach, w których szkoły nie mają placów zabaw, a przebywanie poza domem niekoniecznie oznacza czas na zabawę, należy zadać sobie pytanie, gdzie mogą się spotkać. Kavita Rajesh, programistka aplikacji z Bombaju, w pełni wykorzystuje weekendy spędzane ze swoją sześcioletnią córką. Czytam jej przed snem. Razem rysujemy i malujemy. Są dni, kiedy chodzimy do parku tylko po kwiaty, mówi.

Fakt, że indyjskim rodzicom brakuje tego, co dr Sen nazywa ilorazem zabawy, potwierdza raport Ikea Play, który mówi, że większość rodziców odczuwa stres podczas zabawy z dziećmi. Czy możesz paść na kolana? to jego pytanie do rodziców. Myślę, że jeśli uda ci się nawiązać kontakt ze swoim wewnętrznym dzieckiem i bawić się ponownie, nawet przez pół godziny, zobaczysz, że to świetny sposób na stres. To nie musi być gra na świeżym powietrzu, mogą to być głupie szarady lub wymyślanie piosenki. Kluczową rzeczą w grze jest to, że nie powinna kierować się agendą. Więc odpuść i daj szansę zabawie.
Z danymi wejściowymi od Shikha Kumar